piątek, 21 lutego 2014

czwartek, 13 lutego 2014

Masło orzechowe


Na Ukrainie jest całkiem sporo jedzenia, którego w Polsce nigdy nie widziałam, co jakiś czas trafiam na coś dla siebie kompletnie nowego, ale zdarza się też, że niektórych produktów, znanych mi z domu, znaleźć nie mogę lub też są one horrendalnie drogie (bo ich tu nie produkują, więc są importowane). Masło z orzeszków ziemnych należy do tej pierwszej grupy, jak mi się wydaje, bo do tej pory nigdzie go nie widziałam, postanowiłam zatem zrobić je sama.

sobota, 8 lutego 2014

Bunia, Belti i bałagan

Każdy dzień mija trochę szybciej od poprzedniego, im jesteśmy starsi tym krótsze są nasze dni. Ostatni rok wydał mi się wyjątkowo krótki. W mojej głowie nadal mam 24 lata, w pamięci mi się ostało, że całkiem niedawno obchodziłam 26 urodziny. A tak naprawdę to dwa tygodnie temu, 23 stycznia, skończyłam 27 lat, jakoś ciężko mi w to uwierzyć. W moje urodziny Timur spóźniał się z pracy do domu, moja nad aktywna wyobraźnia jak zwykle w takiej sytuacji zaczęła mi podsuwać przed oczy bardzo sugestywne obrazy Timura leżącego na przejściu dla pieszych w kałuży krwi, rozjechanego przez pijanego kierowcę i otoczonego tłumem gapiów. W końcu jednak przyszedł ten moment, kiedy drzwi wejściowe się otworzyły i zobaczyłam... klatkę.